
Skimboarding to dyscyplina „na fali”
– dosłownie i w przenośni. Jest to bowiem modna ostatnio odmiana
surfingu. Jeśli na plaży miałeś okazję obserwować gości
ślizgających się na deskach przy brzegu niczym na deskorolce,
uprawiali oni właśnie ten sport. Wciągający, ciekawy i stosunkowo
mało wymagający. Oto nasza wakacyjna propozycja na dziś!
Skimboarding, w skrócie
skimboard, to odmiana surfingu polegająca na ślizganiu się
na desce bez pędnika, czyli bez żagla, jak w przypadku
windsurfingu, czy latawca – jak w kite. Surfować można przy samym
brzegu, puszczając deskę po wodzie i wskakując na nią z rozbiegu.
Można też pokonywa na niej fale i wykonywać różne triki.
Skimboard staje się ostatnio
modny w naszym kraju i coraz częściej spotykamy jego amatorów
na polskich plażach. Nie tyko nad morzem, ale również nad
jeziorami. Jedyne, czego potrzebuje ochotnik, by zacząć przygodę,
to płytka tafla wody i deska. Nie trzeba mieć ani specjalistycznej,
kosztownej odzieży, ani instruktora. Podstawy są na tyle proste, że
można je przyswoić, obserwując innych, czy to na plaży, czy
choćby na internetowym filmiku. Prawdopodobnie dlatego dyscyplina
cieszy się takim wzięciem. Poza tym jest to sport bardzo wciągający
i zapewniający rozrywkę na długie wakacyjne godziny.
Jeśli zatem chciałbyś zacząć
przygodę ze sportami wodnymi lub zwyczajnie szukasz rozrywki na
wakacje, skimboard może okazać się propozycją idealną dla
Ciebie. Nie przekonasz się, jeśli nie spróbujesz. W
wypożyczalniach coraz łatwiej o deski do skimboardu, możesz więc
poślizgać się bez zobowiązań i pozwolić porwać się fali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz