
MMA w Polsce znajduje coraz to
nowych zwolenników – niemal każdy mój znajomy ma dzisiaj
świadomość, czym charakteryzują się mieszane sztuki walki, kiedy
odbywają się gale czy jak nazywa się polska organizacja zajmująca
się promocją tego sportu. Większość z nich potrafi także
wskazać co najmniej kilka nazwisk zawodników, zarówno polskich,
jak i zagranicznych, którzy staczają pojedynki w różnych
kategoriach mixed martial arts (wielka zasługa w tym kontekście
postaci takich, jak Mariusz Pudzianowski).
A przecież rozwój MMA w naszym
kraju był procesem przebiegającym w ekspresowym tempie. Pierwsza
gala organizowana przez KSW, która miała miejsce w 2004 roku,
wydaje się wydarzeniem tak nieodległym, że wręcz fizycznie
namacalnym – wszak odbyła się ona raptem osiem lat temu. Dziś
zawodnicy walczący pod szyldem KSW mają za sobą bardzo wiele
stoczonych pojedynków, a sama federacja – równie sporą ilość
zorganizowanych walk, pojedynków i gal.
Statystyki zatem imponujące – a
przecież to dopiero początek. Patrząc na fenomen MMA za
oceanem, możemy spodziewać się naprawdę ogromnej eksplozji
popularności tego sportu i u nas. Już teraz coraz więcej osób
ogląda transmisję gal, na żywo i w ramach licznych powtórek, zaś
internet aż roi się od eksperckich serwisów na temat mieszanych
sztuk walki. Każdy więc, kto ma dziś ochotę uzyskać dostęp do
informacji na temat określonych zawodników, federacji czy reguł,
ma wręcz nieograniczone możliwości w obrębie sięgania po nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz